🐢 Gdy Dobierzesz Piękne Słowa Trzeba Tylko Je Zrymować

Gdy dobierzesz pienkne slowa trzeba tylko je zrymować - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Andrzej Majewski. Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka. Dante Alighieri. Za każdym razem gdy na świat przychodzi dziecko, świat jest tworzony od nowa. Jostein Gaarder. Dziecko to nie zbiór komórek – to zbiór naszych uczuć. Małgorzata Kalicińska. Człowiek, który ma dzieci, nie potrzebuje aniołów. gdy dobierzesz piękne słowa trzeba tylko je zrymować; whishey haze; we starym młynie; spiący rucerz; antek smykiewicz juz nie ty; give my number; podchorąży tęskni lecz zawsze; teledysk Agaty Dziarmagowskiej do piosenki; niespotykane oczy; zeu będziemy dziećmi zgłupiej; więcej wyśpiewać dziś chcemy wam życzenia tadeysz szarwarny - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Texas Fiddle Song - Merle Haggard zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Texas Fiddle Song. Lou Doillon - teksty piosenek. Zbiór tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków zespołu Lou Doillon. Znajdź słowa, tekst ulubionej piosenki, jej tłumaczenie oraz teledysk. "See the girl with the diamonds and the shoes? She walks around like she's got nothin' to lose Ya she's a go-getter, she's everybody's type She's a queen of the city but she don't believe the hype She's" "you got me some type of way you just to feel this way I don’t know what to say ya ya but I know I shouldn’t think about it take one fuckin’ look at your face and I want to know how you teste usually" Czy moją rymowanką zachęciłam Was? Myślę,że tak :) Bo kto powiedział, że tylko w okresie świątecznym można pic grzańca? Myślę, że takie dni, jak dzisiaj są jak najbardziej odpowiednie. Ten gorący napój dodaje humoru, rozgrzewa ciało i duszę. Przepis w zasadzie zawarty w wierszyku. Przyprawy jakie dodać? Takie jak lubimy. WEe6. zapytał(a) o 18:31 Kto da tekst do piosenki Liber feat. InoRos - Czyste Szaleństwo..?i Różnych innych piosenek..? Najki już czekają..! INNE PIOSENKI ::::::::::::: DJ FARAD - TANIEC NA RURZEHONEY - SABOTAŻALEKSANDRA - MÓWISZ MI ,ŻE PRZEPRASZASZ To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź taniec na rurze:I. Najlepsza kicia,najlepsza kicia aj , aj , aj .Ero emocja, na twarz . Stalowa rura fi 6,było ciężko ją rura fi 6,już trudem przywieziona,wczoraj nie powie Nam,że jest to kwasówka,na wysoki połysk,polerka to fabryczna:jest najlepsza w jeździe na rurze,wiesz? M:No nie wiem mała,przekonaj gorące uda,czynią gadanie nie kręci dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna,te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna te oczy rura fi 56, tę naprawdę było ciężko po schodach rura fi 56 (wow) w naszym klubie już klub i scena, swingersi i bajera, na luzie się rozbiera najlepsza kicia (miau) .Temperatura wrzenia, w powietrzu erochemia, amory i spojrzenia na najlepsza w jeździe na rurze,wiesz? M:No nie wiem mała przekonaj gorące uda czynią gadanie nie kręci mnie (miau) . dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy głębokie. Tak tańczę na rurze, uwodzę Cię mym wzrokiem,bo jestem wie i taką właśnie lubię je e e e auu hooo to właśnie Ja...Swingersi i bajera, temperatura wrzenia, w powietrzu erochemia, amory i kicia, najlepsza kicia, najlepsza kicia aj na twarz... dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy tańczę na rurze, uwodzę Cię mym wzrokiem,bo jestem wie i taką właśnie lubię je e e auu hoo to właśnie Ja...sabotaż:Kolejny raz słyszę strzał w mojej głowieJak długo ciągnąć to mam, życie na linii ogniaWygrana to twój celChoć wojna toczy się codziennie, od nowa, od nowa, od nowaOd jutra będą znów nowe dni, lepsze dniWierzę w to z oscałych siłSabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieWięc teraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięCzym prędzej zmyć muszę to z całej siebieNadal nie słyszysz mnie jak niemo krzyczę do CiebieWygrana to twój celChoć wojna toczy się codziennie, od nowa, od nowa, od nowaOd jutra będą znów nowe dni, lepsze dniWierzę w to z całych siłSabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieTeraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięNigdy więcej nie żyj za mnieNigdy nie patrz już tak na mnie(Ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy)Nigdy więcej nie chcę się baćTeraz wszystko mogę przetrwać(Ostatni krok, to koniec gry)Sabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieTeraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięNigdy więcej nie żyj za mnieNigdy nie patrz już tak na mnie(Ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy)Nigdy więcej nie chcę się bać(Sabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnie)Teraz wszystko mogę przetrwać(Teraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biec)Nigdy więcej nie żyj za mnie(Sabotaż - teraz cofnij się, nie boję się)Nigdy nie patrz już tak na mnie(Sabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam się)Nigdy więcej nie chcę się baćTeraz wszystko mogę przetrwaćALEKSANDRA - MÓWISZ MI ,ŻE PRZEPRASZASZMogłam mieć przepiękne życie, choć spróbować żyć inaczej. I pokochać jeszcze kiedyś, gdybyś tylko dał mi szansę. Mogłam mieć przepiękne życie, każdej nocy być królową balu. I spróbować znaleźć szczęście,by do Ciebie nie mieć mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie zapomnę. To są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi wspomnień. Mówisz mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie radzę. To są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie wymażesz. Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mogłam mieć przepiękne życie,mogłam budzić się być tą, o której marzysz,gdybym tylko jeszcze mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie zapomnę. To są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi wspomnień. Mówisz mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie radzę. To są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie wymażesz. Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie zapomnę. To są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi wspomnień. Mówisz mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie radzę. To są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie szaleństwoStadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (2x) Stadion oszalałPada strzałCały nasz kraj wpada w szałFutbolowy karnawałBo dla nas to coś więcej niż graTo dziewczyny pełne wdziękuSzesnaście nacji starego kontynentuA dziewczyny chcą tego tak jak myNa trybunach piskKażda z nich mogłaby zostać missMają w sobie aż tyle wdziękuSzesnaście nacji starego kontynentuPolsko-ukraiński czerwiecFlagi, a wśród nich biel i czerwieńPrzy kobietach, winieŚpiewie nic nie wiem, nic o wojnach, nic o gniewieDziś Europa ma jeden głosTakie coś zdarza się ino roszdarza się ino ros! Stadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (2x) Ta historia pamięta nas,Lata 74 i 82A dzisiaj zróbmy co się daOd morza do Podhala fala brawTylko biel i czerwieńJesteśmy z wami gramy u siebieObojętnie co się stanieNajważniejsze zaangażowanieI to wszystko więcej nic,Tym ulice żyją dziś,Tym Europa żyje dziśTym Europa żyje dziśStadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (x2) Od morza do PodhalaOd morza do Podhala Stadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (x2) Od morza do PodhalaOd morza do Podhala Odpowiedzi k516834 odpowiedział(a) o 18:40 1)Stadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (2x)Stadion oszalałPada strzałCały nasz kraj wpada w szałFutbolowy karnawałBo dla nas to coś więcej niż graTo dziewczyny pełne wdziękuSzesnaście nacji starego kontynentuA dziewczyny chcą tego tak jak myNa trybunach piskKażda z nich mogłaby zostać missMają w sobie aż tyle wdziękuSzesnaście nacji starego kontynentuPolsko-ukraiński czerwiecFlagi, a wśród nich biel i czerwieńPrzy kobietach, winieŚpiewie nic nie wiem, nic o wojnach, nic o gniewieDziś Europa ma jeden głosTakie coś zdarza się ino roszdarza się ino ros!Stadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (2x)Ta historia pamięta nas,Lata 74 i 82A dzisiaj zróbmy co się daOd morza do Podhala fala brawTylko biel i czerwieńJesteśmy z wami gramy u siebieObojętnie co się stanieNajważniejsze zaangażowanieI to wszystko więcej nic,Tym ulice żyją dziś,Tym Europa żyje dziśTym Europa żyje dziśStadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (x2)Od morza do PodhalaOd morza do PodhalaStadion oszalał,meksykańska falaCzyste szaleństwo,Od morza do Podhala (x2)Od morza do PodhalaOd morza do Podhala 2)I. Najlepsza kicia,najlepsza kicia aj , aj , aj .Ero emocja, na twarz . Stalowa rura fi 6,było ciężko ją rura fi 6,już trudem przywieziona,wczoraj nie powie Nam,że jest to kwasówka,na wysoki połysk,polerka to fabryczna:jest najlepsza w jeździe na rurze,wiesz? M:No nie wiem mała,przekonaj gorące uda,czynią gadanie nie kręci dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna,te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna te oczy rura fi 56, tę naprawdę było ciężko po schodach rura fi 56 (wow) w naszym klubie już klub i scena, swingersi i bajera, na luzie się rozbiera najlepsza kicia (miau) .Temperatura wrzenia, w powietrzu erochemia, amory i spojrzenia na najlepsza w jeździe na rurze,wiesz? M:No nie wiem mała przekonaj gorące uda czynią gadanie nie kręci mnie (miau) . dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy głębokie. Tak tańczę na rurze, uwodzę Cię mym wzrokiem,bo jestem wie i taką właśnie lubię je e e e auu hooo to właśnie Ja...Swingersi i bajera, temperatura wrzenia, w powietrzu erochemia, amory i kicia, najlepsza kicia, najlepsza kicia aj na twarz... dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy dla mnie na rurze i znowu mruga okiem,jest taka piękna, te oczy tańczę na rurze, uwodzę Cię mym wzrokiem,bo jestem wie i taką właśnie lubię je e e auu hoo to właśnie Ja...K: - KobietaM: - Mężczyzna 3)Kolejny raz słyszę strzał w mojej głowieJak długo ciągnąć to mam, życie na linii ogniaWygrana to twój celChoć wojna toczy się codziennie, od nowa, od nowa, od nowaOd jutra będą znów nowe dni, lepsze dniWierzę w to z oscałych siłSabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieWięc teraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięCzym prędzej zmyć muszę to z całej siebieNadal nie słyszysz mnie jak niemo krzyczę do CiebieWygrana to twój celChoć wojna toczy się codziennie, od nowa, od nowa, od nowaOd jutra będą znów nowe dni, lepsze dniWierzę w to z całych siłSabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieTeraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięNigdy więcej nie żyj za mnieNigdy nie patrz już tak na mnie(Ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy)Nigdy więcej nie chcę się baćTeraz wszystko mogę przetrwać(Ostatni krok, to koniec gry)Sabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnieTeraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biecSabotaż - teraz cofnij się, nie boję sięSabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam sięNigdy więcej nie żyj za mnieNigdy nie patrz już tak na mnie(Ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy)Nigdy więcej nie chcę się bać(Sabotaż to twoja broń, chcesz zniszczyć mnie)Teraz wszystko mogę przetrwać(Teraz doskonale wiem, w którą stronę chcę biec)Nigdy więcej nie żyj za mnie(Sabotaż - teraz cofnij się, nie boję się)Nigdy nie patrz już tak na mnie(Sabotaż to twoja broń więc walcz, nie poddam się)Nigdy więcej nie chcę się baćTeraz wszystko mogę przetrwać4)Mogłam mieć przepiękne życie,choć spróbować żyć pokochać jeszcze kiedyś,gdybyś tylko dał mi mieć przepiękne życie,każdej nocy być królową spróbować znaleźć szczęście,by do Ciebie nie mieć mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mogłam mieć przepiękne życie,mogłam budzić się być tą, o której marzysz,gdybym tylko jeszcze mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi...Mówisz mi, że przepraszasz,lecz ja nigdy nie są tylko puste słowa,nie wymażesz nimi mi, Twego szczęścia chcę,a ja sobie już nie są tylko puste słowa,wspomnień nimi nie wymażesz. blocked odpowiedział(a) o 06:38 poszukaj na stronie Uważasz, że ktoś się myli? lub Co jest takiego magnetycznego w mieście i gminie Biskupiec, że nawet światowego formatu gwiazda piłki nożnej wybudowała tu swój dom? Proste – to prawdziwe Cittaslow. 17 lat temu Włosi wpadli na pomysł, by skupić w jednej lidze miasta, w których życie bliskie jest sielankowemu obrazkowi, jaki właśnie w wielu włoskich filmach gra nam na sentymentach. Pomysł podchwyciły nie tylko spokojnie żyjące miasteczka półwyspu apenińskiego – dzisiaj lokalne oazy szczęścia można spotkać w 28 krajach całego świata. Biskupiec jest jednym z czterech pierwszych miasteczek na Warmii i Mazurach, które dostały zaproszenie do Międzynarodowej Sieci Miast Cittaslow. Co to znaczy dla jego mieszkańców? Że tutaj dba się o piękno środowiska, że mądrze prowadzi się politykę infrastrukturalną, że promuje się z równą siłą nowoczesność i tradycję, że wspiera się producentów zdrowej lokalnej żywność, że chroni się lokalne rzemiosło i kulturę. I najważniejsze „że”: że jest tu przyjazny i spokojny rytm życia. Dlatego Biskupiec może dumnie afiszować się symbolem Cittaslow – sympatycznym pełzającym ślimakiem. Roberto Baggio – tej legendy włoskiego futbolu bliżej przedstawiać nie trzeba. Tak jak wcześniej piłką, tak dzisiaj pasjonuje się myślistwem. Wielu pewnie się zastanowi, jak to się stało, ale jesienią polował właśnie pod Biskupcem. Wpadł znienacka do miasta i poznał tym samym polskie Cittaslow. Jednak to nie tę gwiazdę futbolu przyciągnęła na dłużej gmina Biskupiec. Za sprawą pięknego drewnianego domu, który wybudował nad brzegiem jednego z jezior, miejsce do wypoczynku stworzył tu z żoną Anną najlepszy polski napastnik i gwiazda Bundesligi Robert Lewandowski. Zapewne mógłby mieć dom wszędzie indziej, ale Warmię obydwoje darzą sentymentem, bo tu poznali się kiedyś na obozie sportowym. Piotr Kula, utytułowany żeglarz młodego pokolenia i nasz olimpijski przedstawiciel w Pekinie, swoją karierę na wodzie zaczynał właśnie tutaj. Podłoże edukacyjne z biskupieckiego liceum wywiózł Jarosław Gugała, dzisiaj jeden z bardziej cenionych i opiniotwórczych dziennikarzy telewizyjnych. Zaś najpiękniejszą wizytówką, jaką wypuściło to miasto, jest Miss Polski Izabela Opęchowska. Pobliskie Biesowo też sięgnęło niegdyś po tytuł najpiękniejszej, ale… wsi w tej części kraju (to ta od słynnych Warmińskich Biesiad Pierogowych). Węgój pozazdrościł chyba, i teraz już nie wiadomo, która wieś piękniejsza. W Węgoju za to straszy – to tam jest ta słynna ścieżka „Śladami leśnych duchów”, z wyrzeźbionymi w drewnie warmińskimi duchami i postaciami związanymi z tutejszymi legendami. Gmina Biskupiec jest o tyle szczęśliwie ulokowana, że rozgranicza – a może raczej łączy – Warmię z Mazurami. Nie zdążymy odsłuchać w samochodzie nawet połowy ulubionej płyty, kiedy będziemy już w stolicy Warmii, Olsztynie. Albo, podążając na wschód, u bram Wielkich Jezior Mazurskich (choć piękny Dadaj jest pod ręką biskupczan). To azymuty dla potrzeb biznesowych czy większej turystyki wypoczynkowej. Bo tę codzienną można sobie serwować tu, na miejscu, w tym 620-letnim mieście. Kameralne brukowane uliczki w stylu Floriańskiej czy 1 Maja, z lokalnymi sklepikarzami, kafejkami i lekko nostalgicznym klimatem – to jest właśnie kwintesencja Cittaslow. – „O Warmio moja miła, rodzinna ziemio ma”¦” – kto zna tę piosenkę, będzie wiedział, o co w tym wszystkim chodzi – dodaje Jarosław Gugała, który cyklicznie zalicza w Biskupcu „pomaturalne” spotkania. Jak podkreśla – niezwykłe, bo odmładzające. Tekst: Rafał Radzymiński Obraz: Joann Barchetto Grafika: Piotr Baluta Człowiek, jak żaden inny gatunek, rozwinął w sobie oryginalną, choć mało interesującą cechę: marudzenie. Objawia się ona zwykle przez 365 dni w roku, choć czujni obserwatorzy mogliby zaryzykować tezę, że nasila się latem. A to dlatego, że lato to taki piękny czas, kiedy wszyscy chcieliby być gdzie indziej. Za jednym stuknięciem magicznych trzewików przenieść się na odległe Seszele lub na malownicze Bali, albo i na polskie Mazury, byle dało się schronić w cieniu tamtejszych drzew. Ci bardziej zachłanni woleliby zmienić się od razu w innych ludzi, w lepsze wersje siebie, urodzone w innej szerokości geograficznej, najlepiej z innym – bardziej imponującym – stanem konta. A mnie ciekawi tylko jedno: czy rzeczywiście wtedy narzekaliby mniej? Bo widzicie, w zimie jest nam za zimno, w lecie za gorąco, na jedne rzeczy jesteśmy za młodzi, na inne zdecydowanie za starzy. Jak mawiały Muminki – nie można nadążyć! A tymczasem rozwiązanie problemu jest banalnie proste – przestać narzekać i zacząć żyć. Zadbać o to dzisiaj, które mamy, bo innego nie będzie. Odczarować tę naszą codzienność, która czasami może i daje nam w kość, ale jest piękna, bo nasza. Docenić rzeczy zwykłe i stawiać na jakość, nie ilość – doświadczeń, relacji, emocji. I przestać codziennie na wszystko się krzywić, bo jedyne, co nam z tego przyjdzie, to wstrętne zmarszczki na starość. Dlatego dzisiaj spróbuję przekonać Was, jak na kilka prostych sposobów celebrować codzienność. Jak nie narzekać na korki, upały, kolejki i tłumy. Jak spędzić piękne lato w mieście, bez wyjeżdżania. Pokażę Wam, że innego świata nie musimy szukać tysiące kilometrów od domu, bo są okazje, przy których on sam puka do naszych drzwi. I choć naszym centrum świata będzie dzisiaj Wrocław i festiwal Nowe Horyzonty, to tak naprawdę sprzedam Wam proste sposoby na fajne życie, niezależnie od miasta. A teraz – zaczynamy! Jak zatem o siebie zadbać i pięknie przeżyć dzień? 1. NIE WSTAWAJ LEWĄ NOGĄ Ba, nie wstawaj żadną! Nie zrywaj się z łóżka na pierwszy dźwięk budzika. Jeśli możesz pozwolić sobie na ten komfort, wyłącz go zupełnie. Zawiń się w kołdrę jak pierwszorzędne burrito i przekoczuj tak chociaż dobry kwadrans. Nie ma nic piękniejszego niż zapach kołdry o poranku, więc dlaczego pomijać codziennie ten rytuał? Kolejnym niech będzie powolne śniadanie. I to nie za dobrze znanym Ci stołem. Jeśli mieszkasz w większym mieście, na pewno pod ręką masz miejsca, które podają bajgle lub rozkoszne owsianki już od samego rana. Jeśli nie – marsz mi na piknik! Do parku, na działkę, na łąkę. Nieważne jest miejsce – ważne, by dobrze i leniwie zacząć czasem dzień. 2. IDŹ W STRONĘ SŁOŃCA Żadnego narzekania, że upał albo że deszcz. Pogoda nie dzieje się nikomu na złość – bywa różna właśnie po to, żeby nie zanudzić nas swoją monotonią na śmierć. Nie lubisz słońca? Kup sukienkę, w której za każdym razem będziesz czuła się jak królowa. Całe życie uciekasz przed deszczem? Zaopatrz się w kalosze, w których żadna kałuża nie będzie Ci straszna. A może wkurza Cię silny wiatr? W takim razie sio gdzieś za miasto nauczyć się… puszczać latawce. Duża przestrzeń, sznurek w ręku i jasny punkt, który delikatnie przetnie Ci niebo – wciąż uważasz, że wietrzny dzień nie potrafi być piękny? 3. NIE BÓJ SIĘ ZGUBIĆ Polska to nie jest Sparta i w jakąkolwiek dzielnicę swojego miasta się nie zapuścisz, niech nie opuszcza Cię myśl, że „tam musi być jakaś cywilizacja”! Przestań więc chodzić raz utartymi ścieżkami. Zmień drogę do pracy, w weekend wybierz wypad za miasto. Gub się piechotą, samochodem, rowerem. Sama, z chłopakiem bądź paczką przyjaciół. Odkrywaj, co nowe, zamiast pieklić się, jak dłuży się droga, gdy codziennie mijasz te same krajobrazy. Pamiętaj, że za komfort Twojej codzienności odpowiadasz Ty sama, a nie inni ludzie. Masz dość spóźniających się tramwajów, tłumów przy wejściu do metra, współpasażerów, przez których w autobusach podróżujesz z twarzą przyciśniętą do szyby, przypominając niekochanego przez życie glonojada? Zapomnij o tym i rusz na spotkanie przygodzie! I bez paniki – nawet, jeśli nie wiesz, co to orientacja w terenie, to Twój telefon na pewno wie, co to GPS. 4. IDŹ DO KINA Ale na film. Żadne kizi-mizi z facetem ani ploteczki z psiapsiółą. Wybierz film trudny, inny, niszowy. Taki, który zamknie Cię w czterech ścianach kina jeszcze na długo po wyjściu z budynku. Nie sięgaj do regularnego repertuaru, ale zacznij jeździć na festiwale. Ja co roku odwiedzam Nowe Horyzonty – oglądam dwa, trzy filmy dziennie, przez co chodzę nieprzytomna i pijana. Nie alkoholem, a czuciem. Bo każdy film to nowa rzeczywistość, szansa na kolejną fabułę, to nowo odkryte pragnienia, skumulowane emocje. Mark Twain powiedział kiedyś, że „nie osiągniesz szerokiego, pełnego wglądu w ludzi i rzeczy wegetując w jednym małym kącie ziemi przez całe życie”. Zdradzić Wam coś? Nie ma tańszej i łatwiejszej podróży niż kino. Nie ruszając się z miejsca, możesz odwiedzić dowolny świat i przenieść się w dowolny czas. Jedna z zasad tołpy mówi, że suma małych decyzji daje duży efekt. To sprawdza się także i tutaj – omijaj sieciówki, wybieraj kina artystyczne, uważnie śledź repertuar. Zazdrościsz kotu, że ma 7 żyć? Dzięki kinu możesz mieć ich tyle, ile tylko chcesz. 5. ZALEGNIJ NA PLAŻY Chwała tym, którzy mają dostęp do morza. Ale dzięki plażom miejskim i my nie musimy im niczego zazdrościć. Sama ostatnich 10 lat życia spędziłam we Wrocławiu, który od kilku sezonów rozczula mnie gigantyczną piaskownicą, usypaną w samym sercu Rynku. Zapomnijcie więc o betonowym mieście, bo co roku na płytę placu Solnego zwożonych jest… blisko 180 ton piasku! Do tego dokoła leżaki, wielkie białe puffy, chłodne napoje i tor do skimboardingu. Można więc poleniuchować, poopalać się w doborowym towarzystwie albo pośmigać na desce. I niech ktoś powie, że nie da się cieszyć z uroków lata, zostając na całe wakacje w mieście! 6. POSTAW NA SZTUKĘ. TWÓRZ ALBO DOŚWIADCZAJ Przegapiłaś Open’era, masz za daleko na OFF-a, a Audioriver nie odpowiada Ci repertuarem? Po raz kolejny chodź do Wrocławia, do plenerowego Klubu Festiwalowego, mieszczącego się w Arsenale. Jest przyjemniej, bo bardziej kameralnie, a na scenie pojawią się Artur Rojek, The Bug, Emika oraz Waglewski Fisz Emade. Koncerty ruszają od godziny 22, a już o 24 – codziennie, przez 9 dni, 9 odcinków Midnight Show. Możecie zobaczyć 99 prac 99 twórców. Co to właściwie jest? Powiedzmy, że… seans, ale bez puszczania filmów. Chcesz kolekcjonować emocje? Tutaj znajdziesz ich masę. A jeśli nie przepadasz za tłumami, przez co szerokim łukiem omijasz zarówno koncerty, jak i wystawy, to… do roboty i sama twórz! To może być pisanie, rysowanie, wyszywanie, fotografowanie. Jedno zdanie dziennie. Jedno zdjęcie. Jeden rządek na drutach. Sztuka jest piękna niezależnie od tego, czy sama ją uprawiasz, czy tylko jej doświadczasz. Ważne jednak, aby w codziennym życiu znaleźć dla niej miejsce. Jasne, że w dzisiejszych czasach nie jest to takie łatwe – ale ilekroć znajdziesz dla siebie kolejną wymówkę, byle nie zrobić nic, przypomnij sobie, że za dobrym życiem stoi zdolność podejmowania mądrych, świadomych decyzji. A Ty masz do dyspozycji 24 godziny. 1440 minut. Codziennie. 7. ZOBACZ FILM… POD GOŁYM NIEBEM Czyli alternatywa dla tych, którzy swoje kino znają już jak własną kieszeń i mają ochotę doświadczyć oglądania filmów w plenerze. Wystarczy wyobrazić sobie gigantyczny ekran, rozciągnięty na wielkiej tafli nieba, żeby wiedzieć, że taka przygoda musi się skończyć dziką przyjemnością. Obecnie kina plenerowe funkcjonują już niemal w każdym większym mieście. Na Nowych Horyzontach też jedno znajdziecie – do tego znowu w samym sercu Rynku. Co ważne, pokazy są całkowicie bezpłatne! W tym roku zobaczymy tam „Młodość” Paolo Sorrentino, „Córki Dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej i „Zupełnie Nowy Testament” Jaco Van Dormaela. Wierzcie mi, że jedyne, czego w czasie takich pokazów pod chmurką brakuje człowiekowi do szczęścia, to co najwyżej… koc. Bo przed sobą macie filmy, a nad sobą gwiazdy – czy może być zatem piękniej? UWAGA, KONKURS! Ponieważ partnerem zarówno Nowych Horyzontów, jak i dzisiejszego wpisu jest tołpa, mamy dla Was miłą niespodziankę. To 30 zestawów kosmetyków o wartości 120 zł każdy. Powędrują one do tych z Was, które pod postem, w komentarzach, odpowiedzą mi na jedno, proste pytanie: a Ty, co ostatnio zrobiłaś dla siebie, żeby piękniej przeżyć dzień? Konkurs startuje już dzisiaj i potrwa do 1 sierpnia. Regulamin akcji dostępny jest tutaj. Kto wie, może wśród odpowiedzi znajdę kilka wskazówek dla siebie? Powodzenia! PS. tołpa pojawiła się tutaj nie bez powodu – to jedna z moich ulubionych marek, której filozofia towarzyszy mi każdego dnia. Tak, jak i oni wierzę w moc małej wielkiej pielęgnacji i w to, że nawet najdrobniejsze działania mają wpływ na to, jak wygląda nasze życie. Dlatego serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z serwisem tołpa:off, gdzie dowiecie się, jak powiedzieć „dość” wszelkim rodzajom presji, oczekiwaniom innych, pośpiechowi, nieprzemyślanym decyzjom i byle jakiemu życiu. I co robić, by codziennie było nam lepiej. Enjoy! WYNIKI KONKURSU Dziewczyny! Łatwo nie było – gdybym mogła, nagrodziłabym Was wszystkie. Ale ponieważ do rozdania mamy tylko 30 zestawów, niżej znajdziecie listę zwycięzców. Szczęściary proszę o przesłanie mi danych do wysyłki (oraz numeru telefonu dla kuriera!) na adres mailowy: @ – macie na to 5 dni roboczych, do dzieła! ;) A wszystkim raz jeszcze bardzo dziękuję za udział w konkursie – chociaż był pierwszym na blogu, obiecuję, że nie ostatnim! Lista zwycięzców (kolejność przypadkowa): Katarzyna Cieślik – za dobro Dominika Czernicka – za szaleństwo Angelika Kołodziej – za pierwszy krok Marta – za rudą Kasia Wróbel – za dres Barbara Czyzowicz-Lorek – za morze Paulina Kłos – za każdy podarowany uśmiech felixowa – za odwagę Weronika Kwiatkowska – za umiejętność powiedzenia „dość” Marta Niedzielska – za mądrą przeprowadzkę Marleeena Ww – za kurs rysunku Weronika – za Szlachetną Paczkę Gosia – za zmianę perspektywy Joanna Paszek – za solidną wycieczkę Aneta Ciechanowska – za koc i czereśnie magda K – za wywalenie flanelowych gaci Gizela Rakowska – za siłę i wytrwałość Wer Pota – za maszynę do szycia Sara Skupień – za Islandię Agnieszka Jeske-Kaczanowska – za determinację Gburrek – za eksperyment – za obóz clos – za umiejętność odpuszczania Magda Ostrowska – za przytulanie i za Bombura Katarzyna Maria Brzóska – za niespodzianki i spełnianie marzeń Aneta Wójcik – za spaghetti Karolina Urbaniak – za cyrk Agnieszka Staroń – za pizzę na obiad aga kaczmarek – za wstawanie wcześniej Marvja – za wycinanki

gdy dobierzesz piękne słowa trzeba tylko je zrymować